Czy nalewka bursztynowa ma właściwości lecznicze?

Medycyna ludowa od wieków, ba, od tysiącleci obserwowała działanie różnych substancji na organizm człowieka. Nie stosowano tutaj oczywiście metody naukowej i nikt nie próbował specjalnie wyjaśniać tego, dlaczego na przykład osoby, dla których zaprawka do alkoholu wykonana z jantaru była częstym gościem na stole, rzadziej zapadały na choroby dolnych dróg oddechowych i przechodziły je słabiej. Po prostu zauważano prawidłowość i z umiarkowanym prawdopodobieństwem przypisywano ją do określonego specyfiku. W chwili obecnej współczesna nauka powoli bada wszelkiego rodzaju substancje wykorzystywane przez naszych dziadków i babcie zgodnie z wielowiekową praktyką. Odkrycia czasami są naprawdę oszałamiające i można dowiedzieć się niezwykle dużo na temat specyfików, które jeszcze do niedawna uznawaliśmy za co najwyżej placebo. Jednym z nich jest bursztyn i zawarte w nim kwasy, które okazują się być jednymi z lepszych, chociaż trudnymi do zdobycia specyfikami zwalczającymi wolne rodniki.

Wolny rodnik to substancja chemiczna, która powoduje utlenianie innej substancji chemicznej. Może to być sam atom wolnego tlenu, jego wysoko reaktywna cząsteczka potrójna zwana

ozonem lub na przykład jakaś grupa hydroksylowa wybita z jeszcze innej cząsteczki. Jest to dość złożone zagadnienie z zakresu chemii organicznej oraz biologii, ale posiada ono bardzo bezpośrednie przełożenie na naszą codzienność. Przede wszystkim trzeba zrozumieć, co właściwie w naszym ciele robi wolny rodnik. Zadania nie ma on żadnego i można stwierdzić właściwie, że jest to bardzo niebezpieczny śmieć. Ma on bowiem tendencję do łączenia się z rzeczami, z którymi nie powinien. Jak wiemy jeszcze ze szkoły podstawowej, nawet najdrobniejsza zmiana składu chemicznego cząsteczki może oznaczać całkowitą zmianę jej właściwości. Tak się właśnie dzieje w naszych komórkach, w których niszczone są pojedyncze białka i łańcuchy kwasu deoksyrybonukleinowego czyli nasze DNA zapisujące informacje o wszystkich substancjach w naszym ciele. Zniszczenia spowodowane przez wolne rodniki dotykają dosłownie pojedynczych cząsteczek, co mimo wszystko jest bardzo kłopotliwe, ponieważ ich usunięcie nie jest proste i najczęściej prowadzi do kumulacji drobnych uszkodzeń. My, prości ludzie bez białych kitli biologów, zazwyczaj nazywamy ten proces starzeniem.

Produkowana z bursztynu nalewka zdrowotna posiada w sobie dużą ilość tak zwanego kwasu bursztynowego. Jej głównym zadaniem jeszcze w roślinach, które wytworzyły dzisiejszy bursztyn było usuwanie wszelkich niepożądanych organizmów, które mogły dostawać się do drzew poprzez uszkodzenia w ich powłokach. Osiągane było to poprzez zatrzymanie w nich naturalnych procesów utleniania, które są niezbędne po prostu do oddychania komórkowego, czyli do produkcji energii. Nalewka bursztynowa, kiedy zostanie wprowadzona do naszego organizmu, niemal automatycznie doprowadzi do powstrzymania procesu uwalniania się w najmniej oczekiwanych miejscach wolnych rodników. Nie będzie ona oczywiście w stanie zagrozić naszym normalnym procesom biologicznym, ale bez problemu zacznie wyłapywać wszystkie wolne rodniki, które są nieporównywalnie bardziej reaktywne. Kwas bursztynowy nie jest oczywiście cudownym lekiem na wszystko od potencji po kurzajki, ale swoje działanie ma, jest ono udowodnione i możemy liczyć, że jego cząsteczki będą efektywnie wyłapywały krążące po naszym organizmie wolne rodniki, w dużej mierze eliminując zagrożenie przynajmniej z tej jednej strony.